środa, 25 stycznia 2012

Naucz się uczyć - Sebastian Leitner

Istnieje wiele dróg, które mogą doprowadzić nas do celu. Jednak tą najważniejszą jest zdobywanie wiedzy. Szybko przekonamy się, że bez niej osiągnięcie sukcesu może okazać się karkołomnym zadaniem. Marzymy o wycieczce za granicę, awansie zawodowym czy po prostu zdaniu egzaminu. Niestety bardzo często wewnętrzny głos za wszelką cenę chce przekonać nas, że nie damy rady lub jesteśmy za leniwi. Jak sobie z nim poradzić? Sięgnijmy po książkę Sebastiana Leitnera „Naucz się uczyć”.

Poradnik wydany przez wydawnictwo CZTERY GŁOWY ma już blisko czterdzieści lat, a jednak nic nie stracił na wartość. Autor, propagator racjonalnych metod nauczania, przedstawił w nim szereg wskazówek i ciekawostek na temat przyswajania wiedzy. Według niego: „Nie ma złych uczniów, są tylko złe metody nauczania...”. Bardzo często dzielimy ludzi na te dwie kategorie. Jest to jednak duży błąd, któremu nie możemy podporządkowywać własnego życia. Ilu ludzi poddaje się zaledwie po kilku latach uczęszczania do szkoły. Ich jedynym celem jest przejście z klasy do klasy z minimalnym wynikiem. Tak być nie musi. Sebastian Leitner opracował metodę, która pozwoli w skuteczny sposób opanować nawet najtrudniejszy materiał. To jest możliwe. Odrzućmy, choć na chwilę wszelkie wymówki i sięgnijmy właśnie po tę pozycję. Jestem pewna, że lektura pomoże każdemu czytelnikowi odnaleźć się w gąszczu informacji.

Cały sekret tkwi w zapominaniu. To jemu musimy podporządkować system nauki. Na omówienie tejże kwestii autor przeznaczył znaczną część książki. Dzięki temu możemy poznać wyniki ciekawych badań, które przekonają nas o skuteczności teorii Leitnera. U jej podstaw leży krzywa zapamiętywania. Kierując się wnioskami wyciągniętymi z wykresu, z łatwością przeniesiemy każdą rzecz wartą zapamiętania z szufladki pamięci krótkotrwałej, do długotrwałej. Wystarczy proste, kartonowe pudełko i kilka czystych kartoników. Wszystkie produkty wydawnictwa Cztery Głowy bazują właśnie na tej metodzie. Fiszki, bo tak nazywamy małe karteczki, są doskonałym narzędziem nie tylko do nauki języków obcych, ale także przedmiotów ścisłych i humanistycznych. Różnica tkwi jedynie w zapisie faktów, na temat, których autor poświęca osobny dział w swojej książce. Niestety nie poznamy zasad korzystania z kartoteki w szkole. Niewielu nauczycieli zachęca uczniów do korzystania z niej przy przygotowaniach do egzaminów. To przykre, ponieważ tzw. „wkuwanie na pamięć” nie zapewni nam długotrwałych wyników.

Dużym plusem jest dołączone do książki kartonowe pudełko z przegródkami oraz zestaw 100 FISZEK in blanco. Niezależnie od wieku czy zamożności każdy może opanować wymarzony język oraz wiele więcej. Wystarczy odważyć się i zapoznać z metodą Leitnera. Dzięki niej zapominanie odejdzie w niepamięć.

Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję wydawnictwu CZTERY GŁOWY:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz