sobota, 12 listopada 2011

"Niewyznane Grzechy Siostry Juany" - Kyra Galvan

Choć siostra Juana Inés de la Cruz nie jest w naszym kraju postacią dobrze znaną, powieść meksykańskiej autorki ”Niewyznane Grzechy Siostry Juany” to pozycja, na którą naprawdę warto zwrócić uwagę. Ukazała się ona w naszych księgarniach dzięki staraniom Domu Wydawniczemu Mała Kurka. Jest to historia składająca się zarówno z faktów, jak i fikcji, która z pewnością zafascynowała twórców wydawnictwa, a teraz może oczarować czytelników.
 
 
W trakcie czytania powieści wahamy się pomiędzy dwoma światami: czasami współczesnymi, a przeszłością, do której przenosi nas młoda studentka. Laura Ulloa podczas badań w archiwum odkrywa przez przypadek (lub przeznaczenie) dzienniki pochodzące z siedemnastowiecznej rzeczywistości. Poznajemy ją poprzez spisane manuskrypty siostry Isabel Maríi de San José – siostrzenicy Sor Juany. Jej wspomnienia ujawniają nieznane dotąd fakty z życia wielkiej poetki, uzdolnionej artystki, oskarżanej o brak dyscypliny zakonnicy. Im bardziej bohaterki pozwalają nam zagłębić się w ich opowieści, tym mocniej więzi pomiędzy nimi zacieśniają się, a wręcz stają się od siebie zależne. Kobiety prowadzą między sobą wyjątkowy dialog. Jednak wpływ może mieć on już tylko na życie młodej, meksykańskiej badaczki.
 
 
Czym jest dla kobiety wolność i czym była kilkaset lat temu? Ilu wolnej przestrzeni potrzebujemy by oddychać? By żyć podejmują własne decyzje. Niezależnie od tego czy będą one dobre czy złe. Ta powieść odkrywa przed czytelnikiem wstydliwe fakty z historii Kościoła, o których rzadko kiedy można usłyszeć. Ujawnia pozycję kobiety w klasztornych murach. Czy powołanie zawsze było główną przyczyną wstąpienia w społeczność sióstr zakonnych? Jak wyglądało ich życie w odosobnieniu?

„[...]Od niegodnego ojca niczego nigdy nie otrzymałam, dlatego, Belillo pierwej musi pojawić się pragnienie rodziców, by kochać swoje latorośle i troszczyć się o nie, a gdy tego braknie, żaden kwiat nie może rozkwitać, jak Bóg przykazał”, zakończyła.”

Prócz fascynującego wątku życia Sor Juany w powieści pojawiają się wydarzenia, które mogą na zawsze zmienić rzeczywistość Laury. W jej związku ze starszym od niej mężczyzną pojawi się ktoś trzeci. Miejsce tej „dodatkowej” osoby będzie zajmować kilka postaci. Czy któreś z nich zostanie tam na stałe i jakie będę tego skutki? Nie chcę zdradzać zbyt wiele szczegółów, ale mogę zapewnić, że niektóre wydarzenia mogą okazać się zaskakujące.

„[...]Ogarnął ją niepokój o przyszłość i znowu poczuła mdłości. Przyszło jej na myśl zdanie z długiego wiersza Rosario Castellanos: „kobieta jest tą, która trwa; gałęzią wierzby płaczącą na brzegach wszystkich rzek”. Mężczyźni są wolni jak wiatr.”
Kyra Galván podzieliła swoje dzieło na „Rękopisy”. Sposób ten pozwala czytelnikowi w pełni doświadczyć obie historie. Dodatkowym atutem jest język pisarki. Lekki, ale idealnie komponujący się z tym, co odnajdziemy w tekstach dawnych dzienników. Ważną rolę odgrywa narodowość autorki, której ojczyzną jest Meksyk. Z pewnością Sor Juana była dla niej postacią znaną od lat, z której twórczością niejednokrotnie się spotkała. Czyni to lekturę powieści wiarygodną i wciągającą.
 
 
Na zakończenie pozostało mi tylko szczerze polecić „Niewyznane Grzechy Siostry Juany” na mroźne zimowe wieczory. Wielu czytelników sięgnie z pewnością także po twórczość, którą pozostawiła nam Sor Juana. Jej piękne sonety przeniosą nas w odległy wymiar, którym był jej wyjątkowy żywot.

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Mała Kurka.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz