czwartek, 1 grudnia 2011

"Rzeka zimna" - Magdalena Kawka

Najnowsza powieść wydawnictwa SOL pt. „Rzeka Zimna” to historia, którą naprawdę warto poznać. Autorka, Magdalena Kawka, postarała się, by czytelnik nie mógł oderwać się od jej najnowszej powieści. Odniosła sukces. Już od pierwszych stron w napięciu oczekiwałam na rozwój akcji, który powoli dawkuje nam dreszczyk emocji oraz napięcie. Ale od początku...

Grzmoty. Małe miasteczko, którego najbardziej charakterystyczną cechą jest to, że każdy mieszkaniec wie wszystko o życiu swojego sąsiada. Roznoszące się z prędkością światła plotki bezlitośnie naruszają prywatność każdego z osobna. Te uroki prowincji bardzo skomplikują życie naszych głównych bohaterek. W miasteczku zamieszkuje Małgorzata, znana pisarka. Tuż po świętach nagle znika. Zostawia wydawnictwo, przyjaciół, córkę... To właśnie ona przylatuje z Paryża, by wszcząć poszukiwania. Choć jej relacje z matką od zawsze były skomplikowane, postanawia poświęcić na jakiś czas swoje, jak jej się wydaje, ustabilizowane życie i wraca na jakiś czas do Polski. Czy robi to z poczucia obowiązku? Głęboki żal skrywany w sercu nie staje jej na przeszkodzie, by zostać wplątaną w skomplikowaną intrygę. Wraz z najbliższą przyjaciółką jej matki zamieszkuje w opuszczonym domu. W Grzmotach poznają ludzi, których każdy z nas mógłby spotkać w małych miasteczkach: zachłanny burmistrz, wścibska sklepowa, zbuntowana nastolatka czy usłużna żona wychowująca całą zgraję dzieci. Choć postaci te są pewnym odzwierciedleniem stereotypów, autorce udało się doskonale je wykreować, by czytelnik niemalże czuł ich istnienie.

Intryga zagęszcza się z każdym następującym dniem. Im więcej bohaterki wiedzą o miejscowych tajemnicach, tym mniej dowiadują się o Małgorzacie. Zdesperowane szukają pomocy wśród osób, które zdobyły ich zaufanie. Powoli kawałek po kawałku odkrywają prawdę, której być może nigdy nie chciałyby poznać. Jednak nim się obejrzą na powrót będzie za późno.

„Rzeka zimna” to powieść utrzymana w wyjątkowo surowym i mroźnym klimacie. Przyczynia się do tego nie tylko pora roku, ale także spotykane na każdym kroku zagadki, których rozwiązania mrożą krew w żyłach. Autorka napisała powieść, którą niełatwo odłożyć na stolik nocny przed poznaniem zakończenia. Jej ważną zaletą jest sposób prowadzenia dialogów. Każda postać jest unikatowa, dzięki czemu nie pogubimy się w mnogości postaci.

Cenię Magdalenę Kawkę za to, w jaki sposób potrafi nakreślić tak ciekawą historię jednocześnie poruszając wiele, istotnych w naszym życiu kwestii. Pojawiają się tu konflikty rodzinne, problemy finansowe i ich konsekwencje, a także tematy międzynarodowe. Absolwentka socjologii robi to bardzo umiejętnie z charakterystyczną dla siebie wrażliwością. Choć jest to jej pierwsza książka, którą miałam okazję poznać, czuję, że jej twórczość to nie tylko dobra rozrywka, ale także literatura przekazująca czytelnikowi coś więcej, coś co zmusi nas do refleksji.


Serdecznie polecam „Rzekę zimną” każdemu, kto prócz dobrej historii chce przeczytać powieść, która zostanie z nim na dłużej. Naprawdę warto dać się pochłonąć fascynującej intrydze, by po zakończeniu lektury odłożyć książkę i pomyśleć: „To przecież mogło się przytrafić nawet mnie”.

Za możliwość przeczytania powieści serdecznie dziękuję wydawnictwu SOL.


1 komentarz:

  1. lubię, jak po skończeniu czytania książka jeszcze przez jakiś czas zostaje mi w pamięci i nie pozwala o sobie zapomnieć, a ta właśnie taka mi się wydaje, dlatego chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń